Reklama:

 

Rozpoznaj podróbkę od oryginału

 

Torebki firmy Michale Kors stają się coraz popularniejsze. Co ciekawe właścicielami luksusowych towarów takich jak właśnie MK, LV, czy CC stają się osoby niezbyt zamożne. Powiedzenie mówi, że to czy ktoś ma podróbkę można poznać po tym czy akurat znajduje się w komunikacji miejskiej. Trochę prawdy w tym musi być 😉 W tym poradniku dowiesz się również, w jaki inny sposób rozpoznać podróbki torebek firmy MK. Ktoś pewnie powie, że ma idealną kopię, która jest sprzeczna z tym poradnikiem. Oczywiście, podróbki stają się z chwili na chwile coraz to lepsze, ale może ktoś ma model z „gorszego sortu”. Sprawdź sam(a) czy nie będzie – jak to się mówi – siary na mieście, wychodząc z domu z tanią torebką Korsa.

1. Wygląd:

Budowa torebki Selma różni się pod kilkoma elementami od oryginału. Pierwszym z nich to najbardziej rzucający się w oczy napis. W podróbkach jest on wykonany niestarannie, literki są krzywo przyklejone i po czasie odpadają.

Również wykonanie rączek jest inne:

Tak wygląda różnica jeżeli chodzi o wykończenie mocowania rączek:

Bok torebki:

Końcówka suwaka:

Ale pojawiają się też modele z prostymi suwakami, w przypadku torebki JetSet:

Różnica jest także widoczna w przypadku sprzączki, do której doczepiany jest karabińczyk z paskiem na ramię:

Oraz wykończenie wnętrza. Podszewka i zamki są zdecydowanie inne w przypadku Selmy oraz JetSet:

Selma:

JetSet:

2. Oryginalne wnętrza:

Tak prezentują się oryginalne podszewki w różnych typach torebek. Część z nich się powtarza w różnych modelach.

oraz w najnowszych modelach:

w najnowszej linii pojawia się również wewnętrzny tag z logo:

a gdzieniegdzie pojawia się również metka Made in Indonesia, China lub Vietnam bądź USA, Włoch lub Turcji. Podobno najnowsze modele produkowane są na Filipinach, Bangladeszu i Mjanma (Birma). Dla przykładu kilka oryginalnych metek:

Kolory oraz numery na tych metkach pokazują czy torebki pochodzą z butiku lub outletu.

 

3. Charakterystyczne elementy w podróbkach:

Wewnętrzny tag nigdy w oryginalnych torebkach nie jest okrągły. To najczęściej powielany błąd, który zdradza podrobioną torebkę.

 

Źródło:
http://www.emaggy.com
http://jestpieknie.pl/
http://www.ebay.com/gds/

 

©AliLove.pl
Wszelkie prawa zastrzeżone.

Reklama:

14 KOMENTARZE

  1. Jak można tak pisać? Ten krótki wpis na początku artykułu to jakieś bzdury. Mam original MK torebke i 2 LV i czasem jeżdżę autobusem miejskim, bo tak mi wygodniej i co ważne szybciej. Widać w Polsce człowiek nie może mieć oryginalnej torebki gdy porusza się komunikacją miejską…Bzdury…

    • to zasłyszane zdanie, powtarzane wielokrotnie na różnych forach, nawet blogerki o tym wspominały 😉
      nie jest to regułą, ale bardzo często zdarza się że dziewczyny kupują podróbki na OLX za 200zł które aż rażą w oczy. za 200zł można mieć ładną skórzaną torebkę 😉

  2. Jak można tak pisać? Ten krótki wpis na początku artykułu to jakieś bzdury. Mam original MK torebke i 2 LV i czasem jeżdżę autobusem miejskim, bo tak mi wygodniej i co ważne szybciej. Widać w Polsce człowiek nie może mieć oryginalnej torebki gdy porusza się komunikacją miejską…Bzdury…

    • to zasłyszane zdanie, powtarzane wielokrotnie na różnych forach, nawet blogerki o tym wspominały 😉
      nie jest to regułą, ale bardzo często zdarza się że dziewczyny kupują podróbki na OLX za 200zł które aż rażą w oczy. za 200zł można mieć ładną skórzaną torebkę 😉

  3. „Co ciekawe właścicielami luksusowych towarów takich jak właśnie MK, LV, czy CC stają się osoby niezbyt zamożne. Powiedzenie mówi, że to czy ktoś ma podróbkę można poznać po tym czy akurat znajduje się w komunikacji miejskiej.”
    Akurat z tym to się nie zgadzam, jeżdzę właśnie komunikacją miejską, gdyż tak jest mi po prostu wygodnie, po co mam ciągać samochód i stać w korkach. Zarabiając 5 tys na rękę bez problemu mogę sobie pozwolić na korsa nawet i za 2 tys

    • Tez jeżdzę komunikacja miejska z oryginalnym korsem 🙂 takie szufladkowanie świadczy o lekkim ograniczeniu

    • Dokładnie, mam 2 torebki korsa (oryginalne) często się przesiadam do tramwaju bo mieszkam w Krakowie i podróżowanie do rynku czy np na imprezę 🙂 autem to nieporozumienie. Od dziś się zacznę zastanawiać czy nie powinnam jeździć tylko taksówka Bo z morsem w tramwaju najwidoczniej nie wypada

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.