Xiaomi Mi9 – recenzja
Xiaomi Mi9 to powrót do początków marki Xiaomi. Wysoka wydajność za niewielkie pieniądze. To brzmi jak bajka, ale może jest to prawda?
1Skład zestawu.
Mi9 otrzymujemy w pudełku o nowej stylistyce. Nie białe, nie czarne czy też inne jednokolorowe opakowanie. Tym razem mamy „bajer” w postaci holo. Środek powiedziałbym, że jest standardowo przeciętny. Kabel USB-C, przejściówka USB-C / Jack 3.5, case, Quick Guide, kluczyk do tacki i ładowarka 27W. Mi9 wspiera ładowanie bezprzewodowe, ale takiej ładowarki jak w Mixie3 tutaj nie znajdziemy. Szkoda.
2Budowa Xiaomi Mi9
Telefon, który recenzuję jest w kolorze Ocean Blue, ale do wyboru są też dwa inne kolory, a mianowicie Lavender Violet i Piano Black.
Smartfon sam w sobie jest lekki, jego waga według mojego pomiaru to 174g. Pozostałe wymiary to 157,5mm x 74,7mm x 7,6mm chyba że mierzymy razem z aparatem to niestety aż 9.4mm. Dołączony do zestawu case niweluje trochę odstający aparat, ale odłożony telefon na plecki, nadal rysuje aparat o powierzchnię.
Aparat ochrania szkło, dumnie nazwane jako szafirowe, ale jak pewnie wiecie (lub nie), coś takiego jak szkło szafirowe nie istnieje. Istnieją szkła z domieszką szafiru i tutaj Xiaomi troszkę oszukało, ponieważ minerał ten jest wykrywany, ale nie jest najwyższej jakości.
Budowa telefonu jest również klasyczna tj. z lewej strony przycisk asystenta, z prawej włącznik i przyciski głośności. Od góry port podczerwieni dla pilota, mikrofon i antena. Od dołu gniazdo USB typu C, dwie anteny, mikrofon i głośnik. Mimo, że grille są dwa, to głośnik jest tylko jeden, a szkoda. To w sumie typowe dla telefonów Xiaomi. Sam głośnik gra bardzo dobrze, ale… no mam wrażenie jakbym jedno ucho miał zatkane przez brak stereo. Jakość dźwięku zdecydowanie lepsza niż w Mixie3 i Vivo Nex 2. Zadbano o to poprzez nieznacznie większy głośnik o specjalnej budowie membrany, która powoduje, że dźwięk jest bardziej „miękki”.
Front to pokryty szkłem Gorilla Glass 6 ekran o przekątnej 6,4 cala, Super Amoled i rozdzielczości FullHD+. Tym razem nie mamy notcha, a łezkę z aparatem, co moim zdaniem jest świetnym i estetycznym posunięciem. W ekran wbudowany jest też czytnik linii papilarnych, który jest szybszy od tego dostępnego w Vivo Nex 2, ale równie jak tam, często potrafi nie rozpoznać odcisku.
Góra frontu to głośnik rozmów, jednokolorowa dioda powiadomień i czujniki światła oraz zbliżenia. Muszę przyznać, że jakość rozmów jest na wysokim poziomie. Rozmówca brzmi tak, jakby stał obok mnie.
Tył wbrew temu co powiedziałem w wideorecenzji, to jednak nie plastik, a szkło, ale nigdzie nie mam potwierdzonej informacji, że jest to szkło GG5.
3Xiaomi Mi9 – wydajność.
Mi 9 jako pierwszy telefon w dniu swojej premiery na świecie, wyposażony został w procesor Snapdragon 855 o taktowaniu 8×2.84GHz (1 rdzeń 2.84 GHz Kryo 485 + 3 rdzenie 2.42 GHz Kryo 485 + 4 rdzenie 1.8 GHz GHz Kryo 485 ) i układem graficznym Adreno 640. Moja wersja posiada 8GB pamięci RAM i 128GB pamięci wbudowanej. Dostępne są też wersje z pamięcią 6GB RAM i wbudowanymi 64GB pamięci wewnętrznej. Dodatkowo jest też wersja PRO, która tak samo jak Mi8 pro lub EE, posiada plecki z atrapą wnętrza. Zapewne, każdy znajdzie swoją idealną konfigurację.
Telefon działa w oparciu o Androida 9 i MIUI 10. W Antutu Benchmark Mi9 zdobył pierwszy wynik w mojej konfiguracji, a dokładnie 374 tysiące punktów, co stawia go na pierwszym miejscu w rankignu, tuż przed Samsungiem Galaxy S10+.
Raczej nikogo to nie zdziwi jak powiem, że w grach Mi9 radzi sobie bez zająknięcia. Wszyscy poprzednicy dawali sobie świetnie radę, tak więc mi9 ma jeszcze spory zapas mocy. Czasami jednak zdarzyło się, że po wyjściu z jakiejś apki do ekranu głównego, niewielką chwilę trwało wczytywanie ikon aplikacji.
4Xiaomi Mi9 – aparat.
Przejdźmy teraz do aparatu i jakości zdjęć. Mi9 oferuje praktycznie te same tryby co Mix3, ale nowością jest tryb 48MPX, który pojawił się również w innych urządzeniach wspierających takie rozdzielczości, dzięki aktualizacji MIUI. Wciąż też czekam na dodatkowy tryb nocny – tzw. księżycowy, który umożliwia robienie świetnych jakościowo zdjęć Księżyca.
Za jakość zdjęć odpowiada Sony IMX586. Poza tym do naszej dyspozycji został oddany też obiektyw pomocniczy 12MPX od Samsunga i 16megapikselowy SONY IMX481, który umożliwia robienie zdjęć z szerokim kątem 117 stopni. DXOmark ocenił jakoś aparatu na 107 punktów.
Przysłony aparatu:
- ƒ/1,8, 1/2″, 0,8µm (48 MP)
- ƒ/2,2, 13 mm (szerokokątny), 1/3,0″, 1,0µm (16 MP)
- ƒ/2,2, 54 mm (teleobiektyw), 1/3,6″, 1,0µm (12 MP)
W osiągnięciu wysokiej jakości zdjęć pomaga sztuczna inteligencja, która rozpoznaje sceny i dobiera optymalne ustawienia, ale też potrafi tak jak w Vivo upiększać twarz, a nawet figurę. O efektach bokeh wspominać nie muszę, bo w trybie portretowym to już standard. Po zrobieniu zdjęcia mamy możliwość edycji rozmazanego tła. Makro pozwala na robienie zdjęć z odległości 4 centymetrów, ale tylko za pomocą obiektywu z szerokim kątem, który jakościowo wypada słabiej od głównego obiektywu.
Jakość filmów jest na wysokim poziomie. Mamy wyboru 60 klatek na sekundę zarówno w rozdzielczości 4K jak i FullHD, ale… elektroniczna stabilizacja obrazu działa tylko przy 30 klatkach na sekundę w dowolnej rozdzielczości. Podobnie też sprawa wygląda z szerokim kątem. Przełączając się przy 60 FPS 4K na szeroki kąt, automatycznie zaczynamy nagrywanie w 30 FPS 4K i nawet w opcjach rozdzielczości nie ma możliwości wyboru 60 FPS. Może z czasem to się zmieni, chyba że sensor IMX481 fizycznie nie ogarnia takiego trybu w takiej rozdzielczości. Jak już wspomniałem, mamy elektroniczną stabilizację obrazu, brak optycznej. Czy to duża strata? Raczej nie, bo elektroniczna daje radę i to całkiem dobrze!
Do wyboru mamy też kodek nagrywania H.264 lub H.265. Slow Motion 960FPS jest również na pokładzie i do tego w dwóch rozdzielczościach: FHD lub HD. Podobnie jak w Vivo Nex 2 zaimplementowano opcję śledzenia obiektu, ale odległość od nagrywanej osoby lub przedmiotu musi wynosić minimum 3m. W przypadku zdjęć w trybie PRO mamy możliwość robienia zdjęć z wszystkich trzech obiektywów oraz w wersji 48MPX.
5Bateria.
Jeżeli chodzi o baterię to Xiaomi Mi9 ładuje się piekielnie szybko, ale wytrzymuje już przeciętnie długo. Zdecydowanie Vivo Nex2 i Mix3 mają lepszy czas pracy na baterii. Dołączona do zestawu ładowarka naładuje w 20 minut telefon do 60%, bez większego problemu, a pełne naładowanie zajmuje około godziny. Używając cały dzień Mi9 bywa tak, że wieczorem przed snem muszę podłączyć telefon do ładowania. Bateria jest odrobinę większa niż w Mixie3 bo ma pojemność 3300mAh (o 100mAh). Oczywiście czas pracy może ulec zmianie na lepsze, bo wszystko jest kwestią optymalizacji oprogramowania.
6Wady i zalety Xiaomi Mi9.
Używając prawie 2 miesiące Mi9 nie widzę większych wad wynikających z czasu używania. Mimo wysokiej wydajności bywa tak, że po wyjściu z aplikacji, telefon musi sekundę lub dwie pomyśleć nim pokaże nam ikony. Szkoda też, że ikonki aplikacji w powiadomieniach nie wyświetlają się na stałe w górnej belce. Niczym Rychu Peja – pojawiają się i znikają. Brak trybu księżycowego po tak długim czasie od premiery też moim zdaniem jest minusem.
Dla osób bardzo wrażliwych i niezwykle ascetycznych, problemem może być łezka, a dokładnie wyłączona programowo niewielka przestrzeń, wokół fizycznej łezki. Nie wiem co to ma na celu, ale faktycznie widać czarne piksele, które wyświetlają się na stałe, powiększając optycznie otoczkę aparatu.
Z plusów zdecydowanie można wymienić NFC, LTE B20 i agregacje LTE. Mi osobiście udało się połączyć z dwoma pasmami w sieci Orange: 1800 i 2600, ale u mnie w mieście jest ogólnie problem z LTE, więc cieszę się, że chociaż tak się udało. Również DualGPS jest szybki i dokładny. Według GPS Test, dokładność mierzona jest aż do 3-4 metrów.
Demonem prędkości nie jest czytnik linii papilarnych. Zgrywanie odcisku trwa dłużej niż w Vivo co sugerować by mogło, że będzie o wiele dokładniejszy. Również samo Xiaomi reklamuje Mi9 jako z najszybszym czytnikiem w ekranie na świecie. No moim zdaniem jest szybki tylko wtedy, gdy przyłożymy palec idealnie do czytnika. Poza tym jest problem z rozpoznawaniem odcisku.
Podobnie radzi sobie odblokowanie twarzą. Nie mamy żadnego czujnika, który odpowiada za skanowanie twarzy, tak jak w VIVO odpowiada za to TOF3D. Przez to w słabych warunkach oświetleniowych odblokowanie twarzą może stać się niemożliwe. Okulary założone lub zdjęte nie mają wpływu na rozpoznanie twarzy, ekran zostanie odblokowany. Dla pewności spróbowałem odblokować telefon swoim zdjęciem i na szczęście nie da się.
7Telefon można kupić tutaj:
Historia cen dla produktu Global Version Xiaomi Mi 9 Mi9 6GB 64GB Mobile Phone Snapdragon 855 Octa Core 6.39" 48MP Triple...
Statystyki
Aktualna cena | 1,534.83 zł | 9 września 2024 |
Najwyższa cena | 1,534.83 zł | 6 sierpnia 2024 |
Najniższa cena | 1,534.83 zł | 6 sierpnia 2024 |
Ostatnia zmiana ceny
1,534.83 zł | 6 sierpnia 2024 |