Przewodnik po zakupach biustonoszy na AliExpress
W poprzedniej notce na temat Aliexpress porozmawialiśmy trochę o tym, czym jest dead stock i jak za drobne pieniądze można kupić na 'chińskim Allegro’ markowy biustonosz. Dziś mała pogadanka o stanikach niemarkowych, markowych – ale o dziwnych rozmiarach, i akcesoriach.
Autorem artykułu jest: Aga z bloga Miski Dwie
Drobna uwaga wstępna; ten post zakłada, że na Aliexpress kupują także dziewczyny mniejsze niż D i nie wiedzące zbyt wiele o rozmiarach poza tą literką. Weteranki uświadomienia stanikowego proszę o cierpliwość.
Tu mamy ofertę z biustonoszem w cenie przedłużki do obwodu z Tesco – do miski K w systemie brytyjskim ( DDD = E, DDDD = F, E = FF i tak dalej). No no.
Dla niekumatych w temacie zwężania; istnieje coś takiego jak sister size, czyli rozmiar siostrzany. Jeśli np. nosisz rozmiar 75E, to Twoim sister size będzie 70F oraz 65FF, ale także 80DD, 85D i 90C. Sister sizes chodzą 'po skosie’ na tabeli rozmiarowej. Rozmiary siostrzane pozwalają na kupienie biustonosza o tym samym formacie miseczek (tzn miseczek mieszczących tyle samo biustu), ale większym / mniejszym obwodzie i odpowiednio zwężenie go lub zastosowanie przedłużki.
Jak widać na powyższym obrazku, DD jest DD nierówne, bo cały cymes zależy od obwodu – i chcąc kupić sobie stanik, gdy akurat nie ma naszego rozmiaru, trzeba go poprzeliczać. Zasada jest prosta: jeśli masz do dyspozycji większe obwody od Twojego – odliczasz jedną literkę w dół za każde 'oczko’ rozmiarowe, na przykład: nosisz 75C, masz do dyspozycji obwody od 80. Kupujesz zatem 80B – literka w dół – i wysyłasz do szwaczki, żeby zwęziła obwód o jedno oczko, dzięki czemu wróci do Ciebie stanik w rozmiarze 75C. Jeśli natomiast masz do dyspozycji obwody od 70 – kupujesz 70D, doliczając jedną literkę w górę, i nosisz stanik z przedłużką tak długo, aż się nie rozciągnie. Nie polecam zwężania staników większych o więcej niż 2 oczka rozmiarowe – rezultaty są zazwyczaj nieciekawe
Tabelka z sister sizes – rozmiary zaznaczone na żółto mają taką samą pojemność miski (będą wszystkie pasowały miskami na jeden format piersi) i, idąc w dół, coraz większe obwody. W pionie mamy obwody w calach (34=75cm, 32=70cm, i tak dalej), w poziomie – miski.
Bardzo piękny i kiczowato uroczy komplet, z powodu którego cierpię. Nie ma go w moim sister size, w którym mogłabym go zwęzić 🙁
Często widzę pytania typu 'który rozmiar wziąć?’ Spotkałam się też z opinią (pisownia oryginalna) „Napisz jedno zdanie – patrzcie kurwa w tabelkę i włączcie myślenie. To powinno wystarczyć 😉 „. Dużo dziewczyn radzi konsultowanie się z tabelką danego sprzedawcy. Poniżej dowód na to, że jest to często gęsto rada mocno chybiona. Noszę rozmiar 65FF /70F, mając pod biustem 74 cm a w biuście 93. Obwody 75 podjeżdżają mi na środek pleców. Natomiast zgodnie z tabelką jednego ze sprzedawców powinnam nosić… 75C, lub nawet 75D, gdyby miał je w ofercie. Sprzedawcy na Aliexpress nie wpadli jeszcze na to, że nie kupuje się stanika z numerkiem obwodu równym faktycznemu, bo po rozciągnięciu się będzie sporo za duży – należy kupować obwód, który w środkowych rejonach rozciągnięcia jest Twoim faktycznym wymiarze pod biustem. Szukanie stanika na Aliexpress to loteria, ale najlepszą metodą jest zakładanie, że sprzedawca korzysta z rozmiarówki standardowej europejskiej (bez DD) lub brytyjskiej (z DD) i trzymanie się tego.
Po drugie – jeśli szukasz miski w okolicach DD/E, wyszukuj na początek DD. Jeśli wyszukasz E, to 80% wyników będzie w rozmiarówce bez podwójnych literek (ABCDF). Przy wyszukaniu DD także mogą pokazać Ci się potrójne, albo i poczwórne literki – DDD, DDDD. Terror Victoria’s Secret trwa. Analogicznie przy następnych podwójnych literkach.
Po trzecie – miski bywają zaniżone, a obwody bardzo rozciągliwe. Mój stanik z Espoul przyszedł z obwodem od nowości o oczko większym, toteż sprawdzaj feedbacki. W niektórych dziewczyny uświadomione rozmiarowo dzielą się wrażeniami z tego, co dostały, a w przypadku staników markowych – dead stock – kieruj się rozmiarówką producenta. Pamiętacie białego plandża z pierwszego punktu? Zajrzałam w komentarze…
Osobiście poczyniłam kiedyś fakap w postaci niezorientowania się w rozmiarówce przez feedback. Kupiłam sobie takie cudo w rozmiarze 34F pomna faktu, że chińskie miseczki bywają malutkie – chciałam trafić w mój sister size 34E. Wyobraźcie sobie moje zdziwienie, gdy po odebraniu paczki zobaczyłam metki…. George, który jak najbardziej ma rozmiary standardowe brytyjskie. W związku z tym stanika nie miałam nawet jak zwęzić, ponieważ biust zalegał gdzieś w dole misek. Mój cudowny zakup poszedł na Allegro, ponieważ mimo jego niewątpliwej urody kompletnie na mnie nie pasował.
Ramiączka do stanika z kamyczków na metalowej tasiemce. Jeśli masz dobrze dobrany stanik (20% wagi biustu na ramiączkach, 80% na obwodzie) , to zostawią paskudne, zielone ślady, gdy się spocisz. Jeśli masz źle dobrany stanik (prawie cała waga biustu opiera się na ramiączkach), to mogą po prostu werżnąć się w skórę jak pijawki i pokaleczyć, przez co skończysz z bliznami na ramionach.
Perełkowe koraliki na żyłce udające ramiączka – jak wyżej. Nie dość, że szkaradne, to jeszcze mogą skaleczyć.
Nieesia25 polecała ostatnio na swoim kanale przedłużki do obwodów z gumą. O ile same przedłużki mogą być bardzo pomocne przy np. przyzwyczajaniu się do ciasnego obwodu lub rozchadzaniu nowego stanika, to te z gumą są złym pomysłem. Guma z czasem się rozciągnie i przedłużka przestanie po prostu spełniać swoją rolę, bo zamiast przedłużać nam obwód o pożądaną ilość haftek zacznie nam go deformować i spadnie tym samym podparcie, jakie obwód powinien zapewniać. Jestem też szczerze zdziwiona, że dziewczyna, która nagrała bardzo słuszny i pomocny film o dopasowywaniu biustonoszy, poleca je kobietom ciężarnym jako remedium na zmieniający się w ciąży rozmiar.
Nie jest to żadną miarą dobry pomysł, bo rozciągnięcie stanika w obwodzie bez zmiany miski – a przecież to piersi się najbardziej zmieniają – pozbawia biust potrzebnego wsparcia, a mostek będzie wisiał gdzieś w powietrzu. Czym innym jest korzystanie z przedłużki, kiedy miska pasuje, a czym innym, kiedy zapięcie stanika w jego naturalnym rozmiarze powoduje czworopierś.
Ramiączka z gatunku 'nie trzymam nic’. Są źle zrobione, występują zapewne wszędzie w jednym rozmiarze, w żaden sposób nie podtrzymują niczego w sposób właściwy – a instalacja tego jest męką. Dodatkowo widok pleców tej pani wskazuje wyraźnie, że ma za małe miski a obwodem mogłaby się obwinąć 2 razy.
O tym chyba niewiele trzeba pisać. Ramiączka z silikonu zostawmy w latach 90′, gdzie ich miejsce. Bardzo wyjątkowo zdarza się, żeby naprawdę dobrze przy czymkolwiek wyglądały. Inna sprawa, że coraz rzadziej zdarzają się porządne, dobre gatunkowo biustonosze, które mają odczepiane ramiączka.
Magiczna taśma / naklejka do biustu – nie, to tak nie działa. To znaczy, działać może, jeśli masz biust kompletnie samonośny i chcesz go jedynie wizualnie podnieść pod jakąś bardzo wydekoltowaną kreacją. Piersi cięższe niż kilogram (np. moje) tylko rozśmieszają takie cudaki.
Przedłużki do obwodów – na Aliexpress są bardzo tanie, od 1 do 4 haftek, co jest wybawieniem dla tych z nas, które muszą rozchodzić nowy stanik (ja swoją Curvy Kate Roxie nosiłam miesiąc z przedłużką) lub kupił niższy sister size. Występują w gamie kolorów, dzięki czemu dopasujemy je do każdego swojego stanika. W Tesco chodzą po ok. 15zł za trzy sztuki ( a przynajmniej taką cenę zauważyłam w sklepie F&F w Blue City), toteż jest to fajny deal.
Naramki / naramienniki / podkładki pod ramiączka – jeśli kupiłaś fajny stanik, który niestety ma centrymetrowe ramiączka (producentów bielizny mającym czelność robić ramiączka tej szerokości powinno się chłostać pokrzywami. O Tobie mówię, Cleo by Panache!), to to będzie wybawienie dla ramion.
Klips do zbierania ramiączek stanika – niektóre dziewczyny używają ich, gdy idą na siłownię – co jest dla mnie jak przyznanie się do faktu, że nosisz na siłkę kiepski stanik. Kto widział dobry stanik sportowy z ramiączkami, które można tym spiąć? I po co to w ogóle robić? Nie mogę wyjść z podziwu, że dziewczyny martwią się o wystające ramiączka stanika w miejscu, gdzie wszyscy po pól godzinie ćwiczeń wyglądają, jakby właśnie urodzili 5 kilogramowe niemowlę bez znieczulenia. Taki wichajster jest natomiast genialny, gdy zwykły stanik chcesz schować pod sukienką wyciętą w odpowiedni sposób po bokach ciała.
Braboxy, zwane również brabagami – etui na stanik, dzięki któremu biustonosz przeżyje 10h lot w walizce, przygnieciony innymi rzeczami. Produkt ten wymaga od nas dokładnego zmierzenia szerokości naszych staników (tak zwany wymiar UU – od końca jednej fiszbiny do końca drugiej) .Każda z nas wie, jak ciężko i upierdliwie jest wyprostować pogięty biustonosz usztywniany lub półusztywniany. Dzięki temu wynalazkowi problem się rozwiązuje, przynajmniej w trakcie podróży – bo co do prania…
… to siatki do prania biustonoszy mogą być bardzo dobrym zakupem, jeśli będziemy w nich prały staniki miękkie (lub jeśli – jak ja – jesteście leniwymi bułami i nie chce się Wam prać staników usztywnianych ręcznie, wtedy pierzcie je razem z miękkimi). Pamiętajcie o zapinaniu haftek do prania! W przeciwnym razie możecie wyjąć podarte biustonosze. Jak widać na zdjęciu, niektóre z siatek mają w sobie plastikowe konstrukcje, dzięki którym możemy w nich prać biustonosze formowane termicznie.
Silikonowe pasties, znane również jako naklejki na sutki – jeśli wstydzisz się stojących sutków w miękkim staniku czy kostiumie kąpielowym, to może być to produkt dla Ciebie. Jeśli natomiast wolisz raczej powodować efekt 'oczy mam jednak na dole’ – wybierz te kamyczkowe.
Po piąte: jeśli tak jak ja jesteś fanką stylu retro (retro jak w miękkich stanikach Retrolution Gossarda, ewentualnie Vintage Touch Triumpha), to Aliexpress może przyjść Ci na ratunek. Chinki ewidentnie lubią nosić mocno zabudowane, żarkardowe beżyki – nudziarze. Co prawda występują one w ograniczonym zakresie rozmiarów, ale ich mocarna budowa może ułatwić ich przeróbki.
Po szóste: oglądaj zdjęcia. Nie te stockowe, ze frontu aukcji, tylko te z feedbacków i w opisie, bo często gęsto zdradzają niedoróbki i niską jakość. Case and point – ten uroczo kiczowaty biustonosz w komplecie z majtami, który nieco przypomina Showgirlsy.
Jeśli jesteśmy w stanie wpasować się w rozmiarówkę lub są nasze sister sizes – super, dobra nasza. Ale do zdjęć trzeba spojrzeć.
Iiii już widzimy, że zakup tego stanika to błąd. Pojedyncza warstwa siatki gwarantuje, że stanik po 2 praniach będzie jak psu z gardła, szwy zostały wykonane za pomocą starej igły lub za dużego naprężenia nici, bo widać jak duże dziurki zostawiła igła (prześwituje czerń tasiemki w niektórych miejscach na szwie), haftki natomiast zostały przyszyte na odwal się i… na lewą stronę. Tak, widzimy tu wnętrze miski i zapięcie, które powinno z tej strony pokazywać swoją stronę bez haftek. Taki stanik po kilku założeniach zacznie się pruć, rozciągać jak jasna cholera, i będzie po prostu wyglądał bardzo, bardzo źle. Jeśli sprzedawca nie przykłada starań do tego, żeby pokazać chociaż dobre zdjęcie swojego produktu, to sam towar będzie do kitu. Poniżej inne przykłady niedoróbek, fakapów i innych naodwalsiów, które powinny zdyskwalifikować stanik. Wiadomo, że nie każdy stanik z partii będzie miał takie same wady, ale czy chcemy ryzykować, że dostaniemy bubla? Dobre marki nie wypuszczają ze szwalni takich rzeczy, a te mniej dobre – sprzedają je jako 'drugą jakość / kategorię’.
To tyle, jeśli chodzi o moje uwagi – czy macie jeszcze jakieś pytania, problemy? Chętnie dodam kolejne punkty w miarę potrzeby.
Powiem tak… myślałam, że wiem wszystko o moich cyckach 🙂
Przeczytałam 2 razy, wykułam na pamięć, mogę zdawać egzamin a może nawet będę biegać po sklepach bieliźniarskich i porównywać teorię z praktyką.
Zastanawia mnie tylko jedna sprawa… odzież azjatycka, w tym bielizna ma zaniżoną rozmiarowkę, tabelki z rozmiarami raczej nijak się mają do rzeczywistych wymiarów, przyjmijmy, że noszę 75A, kupuję w PL 70B ( B brzmi dumniej niż A, a 70cm też jakoś korzystniej niż 75, no nie?), na Ali powinnam wziąć rozmiar większy, jak i większość ciuchów, chcąc – nie chcąc wypada 75B!!! ( no ok, być moze 70C, 75C, 80A, 75A :)) Jak na razie, każdą zamówioną bieliznę oddaję w prezencie, 70B okazuje się za duże, 75B za małe 🙂
Pozdrawiam i dziękuję za poradnik.
Powiem tak… myślałam, że wiem wszystko o moich cyckach 🙂
Przeczytałam 2 razy, wykułam na pamięć, mogę zdawać egzamin a może nawet będę biegać po sklepach bieliźniarskich i porównywać teorię z praktyką.
Zastanawia mnie tylko jedna sprawa… odzież azjatycka, w tym bielizna ma zaniżoną rozmiarowkę, tabelki z rozmiarami raczej nijak się mają do rzeczywistych wymiarów, przyjmijmy, że noszę 75A, kupuję w PL 70B ( B brzmi dumniej niż A, a 70cm też jakoś korzystniej niż 75, no nie?), na Ali powinnam wziąć rozmiar większy, jak i większość ciuchów, chcąc – nie chcąc wypada 75B!!! ( no ok, być moze 70C, 75C, 80A, 75A :)) Jak na razie, każdą zamówioną bieliznę oddaję w prezencie, 70B okazuje się za duże, 75B za małe 🙂
Pozdrawiam i dziękuję za poradnik.